Kto czyta, ten żyje podwójnie. Tak twierdzi Eco i ja się z nim zgadzam.
Dlatego ostatnio znów czytam, czytam, czytam. Wszystko, co wpadnie mi w ręce. Od Samotności w sieci - taka słabość w czasie ostatniego przeziębienia i przymusowego leżenia w łóżku - po Dwukropkowe mądre, niezrównane wiersze noblistki Szymborskiej.
Muzycznie powracam do Turnaua, którego każdy utwór skłania do rozmyślań, przemyśleń i zamyśleń. Ostatnio znów eksploatuję płytę Naprawdę nie dzieje się nic, a na niej m.in. piękne, poetyckie Pianista i ja.
Tylko tyle i aż tyle.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz